sobota, 21 marca 2015

Niestety nie rozdział...

Hej. Taaak, właśnie daję tyłka. Sorki!!! :c
Przechodzę NAPRAWDĘ bardzo ciężki okres w życiu szkolnym i osobistym (a także hippicznym, jeśli można to tak nazwać). Ciężki i pracowity okres. Na kompa wchodzę raz na tydzień. Potworność. Totalny brak czasu...

Na otarcie łez wstawiłam na nowej podstronie (u góry ↑), zatytułowanej ,,(Nie)zwykły dzień'' opowiadanie. Yep, to jest właśnie to koszmarne, nieszczęsne opowiadanie na konkurs walentynkowy.

Zapraszam serdecznie!



Ps. Co do rozdziału... potrzebuję jeszcze trochę motywacji XD I porządnego, mentalnego kopniaka w tyłeczek :*** :P

Ps2. Och, God. Tak wgl, to mamy CUDOWNY Pierwszy Dzień Wiosny, co nie?  Postarała się nam ta pogoda :V I jak tu nie mieć doła, kiedy paczasz przez okienko i widzisz taką zawieruchę? ╯°□°)╯

Ps3. Zauważyłyście, że ostatnio strasznie marudzę? Matko, staję się potworem ⁀⊙﹏☉⁀ ( つ﹏╰)

Całuski, Misiaczki! >‿♥)